"Zgadzam się na walkę ze wszystkimi niebezpieczeństwami, które na mnie
czyhają. Zgadzam się na wiatry, które tygodniami biją w ściany namiotów i
doprowadzają do granicy szaleństwa. Zgadzam się na drogi prowadzone na
granicy wytrzymałości. Zgadzam się na walkę. Nagroda, którą otrzymuję za
te trudy, jest niebotycznie wielka. Jest nią radość życia."
Witam wszystkich zainteresowanych dodatkową zawartością obrazu.
Na początek chciałabym przeprosić wszystkich, którzy będą to czytać i będą zawiedzeni moim postępowaniem. Chciałabym, żebyście wiedzieli, że prowadzenie takiego bloga przez prawie trzy lata, było dla mnie ogromnym wyzwaniem i pomimo tego, że Złota Armia zawsze będzie miała specjalne miejsce w moim sercu, to musiałam w końcu podjąć ostateczną decyzję o jej zamknięciu.
Pragnę pożegnać się ze wszystkimi osobami na blogu, ponieważ przez ten cały czas jego prężnej działalności poznałam wielu cudownych ludzi, z którymi również dziś utrzymuję dobry kontakt. Mam też nadzieję, że wy macie podobne odczucia co ja i pomimo całkowitego zamknięcia będziecie jeszcze kiedyś z uśmiechem wspominać to miejsce.
Jak się pewnie już domyślacie, jest to moje ostatnie pożegnanie i nie przewiduję więcej reaktywacji ZA, pomimo tego, że pewnie kilka osób będzie na to nalegać.
Pewnie już spora część zauważyła, że każdy został usunięty z grona twórców, zaś zakładki zostały ukryte przed ciekawskimi oczami, aby nikt nigdy nie mógł skopiować treści, na których blog był zbudowany. Jest to związane z tym, że po prostu obawiam się plagiatu. Fabuła bloga jest w 99,99% oryginalna oraz niepowtarzalna i naprawdę nie chciałabym nigdy zobaczyć jej kopii gdzieś w innym miejscu.
Przepraszam wszystkich raz jeszcze i życzę wam wielu dobrych wątków i napisanych opowiadań oraz ogromnych pokładów weny twórczej. Osobiście nie znikam z blogosfery na dobre. Jeżeli dobrze się przypatrzycie niektórym blogom, z całą pewnością znajdziecie ślady mojej działalności. Nie wykluczam również tego, że może jeszcze kiedyś odnajdziecie również kolejny blog zbudowany przeze mnie, na którym znajdą się wzmianki o Złotej Armii, jednak już na pewno będzie to w innym formacie, a sam blog nie będzie raczej powiązany z tematyką fantasy.
Gdyby ktoś chciał jeszcze zamienić ze mną parę słów, proszę o kontakt - towarzyszkos@gmail.com
Pozdrawiam, Elise.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz